Elyon

Phobia

Co myślicie o małej, biednej, skrzywdzonej Elyon?

Kianae

Ja o niej myślę raczej pozytywnie... Nie zawadza mi^^ Na początku fajnie dodawała koloru całej opowieści, dopiero potem zaczęła mi przeszkadzać. Z wyglądu ją lubię, z charakteru też. XD

ŻABA

Zioom. xD Elyon jest super! Czytałam takie opowiadanie gdzie przeszła na ciemną stronę i dołączyła się do Phobosa, Loodmore'a i reszty ^^

Lena

A ja się tam zgadzam z Pho. Elyon jest mała, biedna i skrzywdzona.

Wilhelminka

Elyon... hm... jest nawet fajna. Rzeczywiście było świetnie na początku, kiedy chciała zniszczyć dziewczyny, podawała się za Verę i w ogóle. Kiedy walczyła o lud Meridianu z bratem też było fajnie, ale to trochę głupie, że czternastolatka zasiada na tronie i że zrezygnowała z nauki. Kiedyś ją bardzo lubiłam, ale straciła u mnie punkty za to, że zakochała się w byłym chłopaku swojej najlepszej przyjaciółki, którą znała od przedszkola!

Ell

A co, Caleb do końca swego nędznego życia miał być smutnym onanistą? Po co, skoro z Corny i tak by nie wrócili? Co ma się chłopak marnować?

ŻABA, pokaż to opowiadanie *.*

A z Pho, jak zawsze, się zgadzam. *patrzy z nieukrywaną pogardą na Elyon*

Wilhelminka

Chodzi mi tylko o to, że nie jest do końca lojalna wobec swojej przyjaciółki.

Ell

Wilhelminka

Może i nie miała, ale na pewno nie było jej łatwo, zresztą rysownicy świetnie to pokazali. I nie chodzi mi o to, żeby się w ogóle nie wiązał, tylko, że Elyon nie powinna być z kimś kto kochał i był kochany przez dziewczynę, z którą przyjaźniła się od kołyski! Wiem, że nie zrozumiecie, bo czegoś takiego nie przeżyłyście, ale ja znalazłam się kiedyś w identycznej sytuacji jak panna blodni i wiem, że człowiek wtedy niby mówi, że nie ma nic przeciwko, ale robi to tylko po to, aby odciążyć sumienie przyjaciela. Tym bardziej, że Corniszon i Caleb tyle razem przeszli, a ich losy były tak bardzo kręte.

Ell

A panna blondi już wtedy miała kogoś innego. Koniec tematu.

ŻABA

To fakt (: Szkoda, że w komiksie już nic nie ma o Elyon i Calebie, mogłyby łiczki odwiedzić Meridian. ^^

KaraQ

Ja nie lubię Elyon od początku. Nigdy nie przypadła mi do gustu. Ulżyło mi kiedy się już misja z nią skończyła. Niestety potem wróciła w innej misji, a potem jeszcze dwa wydania specjalne. Nie cierpię jej, a oni tyle jej tam dawali. Pewnie ciekawi was czemu jej tak nie lubię!?
No więc za tą jej uległość i głupotę. Zaufała komuś kogo ledwo poznała, potem się opamiętała, ale i tak jej nienawidzę i tyle!

ŻABA

Hehe, a ja Elyon lubię właśnie za to, że taka jest. Powiem szczerze, że to bardzo ciekawa postać. Wiele wniosła do komiksu i... Witch właśnie dzięki niej miały pierwszą misję xD

KaraQ

Cóż ja jej nie lubię i tak!

Ell

KaraQ

Bo jest taka nieporadna, że sobie nie umie sama poradzić!

Ell

Ale dlaczego wszyscy jej pomagają, noo? Przecież ta jej nieporadność jest cholernie irytująca i wszystkim byłoby lepiej bez niej.

KaraQ

Cóż może lepiej się czują jak są pomocni.

Wilhelminka

Hej, a przyjaźń, współczucie i dobre serce? Może robią to, bo Elyon jest sympatyczna, miła... i ją lubią?

Ell

Wilhelminka

Ell, po co wnikać aż w takie szczegóły? Chyba nie sądzisz, że rysownicy komiksu dla nastolatek zastanawiali się nad takimi sprawami xD

Ell

Zamierzam w przyszłości zostać władcą przynajmniej połowy świata, więc mam skrzywienie.
I to nie są szczegóły, to polityka. Elyon będzie musiała się z nią zmierzyć, więc analizuję, czy da se radę.
I nie da.

KaraQ

Ale wiesz i tak by było pozytywne zakończenie dla Elyon więc to nie ma sensu!
Uszczęśliwiłoby mnie gdyby ona zginęła, albo chociaż gdyby już nigdy więcej nie było o niej mowy.

Ell

Lena

Nasza skromniutka Ell^^

KaraQ

No jak nie będzie bractwa, to już niczego nie będzie. Ale zawsze można się pośmiać z innych, brak Elyon mi nikogo pewnie nie zmartwił.

Ell

Lena

Czyli?

Ell

Mnie XD
I Phobosa.
I resztę.

Wilhelminka

Taaak, oczywiście Ell, bylibyście nie-do-zastąpienia. xDD